wtorek, 17 marca 2015

ORKA !!!




Dzisiaj post o piłce, która zapewne jest już u wielu z Was, ale zakładam że są i tacy, którzy tak jak ja - nie mają okazji kupić, nie chce sie jechać, a piłka taka super, teraz kupimy coś innego i milion innych powodów dla których piłki w domu nie ma.
W każdym razie my ją dostałyśmy, bo jest taki jeden człowiek, który o nas dba i zastępuje lepszą stronę mojej osoby czyli w tym wypadku - jest okazja kupić, chce sie jechać, fakt piłka super, a teraz kupimy właśnie to!

I w taki sposób jest u nas to niebieskie cudo!


 
                                     
Ma dwa otwory przez które można przeprowadzić sznurek, lub zrobić z piłki kulę na smakołyki :>

Jest elastyczna, a materiał z którego powstała jest odporny na żucie
( nie biorę pod uwagę niszczycieli najwyższej klasy, bo na nich chyba nie ma mocnych! )


_____________________________________________________________________


                                                      Ma żywy niebieski kolor, nie powinna zginąć w trawie
           



                                          

Jeżeli chodzi o rozmiar 7 cm średnicy sprawdza się zarówno u Movie jak i Harrego, każdy bez problemu aportuje zabawkę, lecz szelciak jej raczej żuł nie będzie, przynajmniej mój :>





Warto również wspomnieć o tym, że super się odbija!

Podsumowując! My piłkę bardzo polecamy  10/10  ;)
  
tak wygląda"zapakowana"




                                                          U Was jak się sprawdza? :)

13 komentarzy:

  1. To najlepsza piłka pod słońcem! :D At ją kocha, teraz jeszcze doczepilismy do niej szarpaczek i hasior jest w siódmym niebie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wiem! muszę sobie już tym razem sprawić sama kolejną! Są MEGA!

      Usuń
    2. I co lepsze - mało który pies nią pogardzi. Ma super przyjemną fakturę, choć często jest baaardzo śliska od psiej śliny :P Guma jest genialna, kształt, który nie jest do końca okrągły również :D Po prostu koooochamy całym serduszkiem :D

      Usuń
    3. Movie raz się odbiła od buzi podczas łapania i dostałam taką obślinioną w głowę - cud!

      Usuń
    4. Mój Orką pogardził:<

      Usuń
    5. no coś Ty! Ciekawe co się nie spodobało.. Może napełnij smaczkami?

      Usuń
  2. Teraz to już nie mam obaw przed jej zakupem, tylko szkoda, że nie posiada piszczałki :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czasem potrzeba spokoju i tej jednej jedynej najukochańszej zabawki właśnie BEZ piszczałki! Miód na serce.. i uszy :D Kupuj kupuj!!!!!!

      Usuń
  3. Widzę, że firma dość popularna i dobra, bo sama mam inną zabawkę z tej firmy, ale chyba dzięki twojej recenzji jeszcze dojdzie do naszej kolekcji piłeczka :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Milo to slyszec! Masz rozkaz zakupu tej piłki bez zartow!!! :)

      Usuń
  4. Też mamy, szału nie robi, ale przynajmniej bywa używana ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie u wszystkich sie sprawdza to rzecz jasna :)

      Usuń
    2. U nas się sprawdza :) Niektóre piłki są totalnie zlewane, a ta, mimo, że nie ma nią najarania, to przynajmniej da się nią z psem pobawić!

      Usuń